"Tylko osły i matoły nie chcą chodzić do szkoły”- tymi słowami 1 grudnia świerszcze przekonywały widzów jak ważna jest nauka. W przedstawieniu „Pinokio” w rolę dobrodusznych świerszczy wcieliła się Hania i Kinga. Pinokia zagrali Piotrek i Olek, wróżką była Julka, poczciwy Dżepetto – to Kazio, a na pole cudów zapraszał kot i lis czyli Jakub i Oliwier. Oto mały Pinokio nie słuchał swojego taty, przez co naraził Dżepetta na aresztowanie. Chłopiec był szczęśliwy z powodu wolności, jednak po pewnym czasie poczuł głód i tęsknotę. Przeżywał różne przygody, ale zawsze coś go popychało do czynienia zła. Świerszcze chciały być dla Pinokia przyjaciółmi, jednak lekkomyślny chłopiec odrzucił ich dobre serce. Kiedy zostaje sprzedany do cyrku i grozi mu śmierć dostrzega własne błędy. Postanawia szukać taty, chce chodzić do szkoły i odzyskuje przyjaźń. Bajkę zakończyła piosenka „W przyjaźni jest siła” i wypowiedziany przez wróżkę morał - „…gdy przyjaciół masz wokoło, wtedy miło i wesoło".
Bajkę „Pinokio” zaprezentowaliśmy trzykrotnie. Najpierw przedstawienie obejrzeli uczniowie klas 1 -3, potem dzieci z zielonkowskich przedszkoli. Jednak największe słowa uznania i brawa mali artyści zebrali wieczorem, kiedy to bardzo licznie zgromadzona dorosła publiczność oczekiwała na bis.Za życzliwą ocenę, dziękujemy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz