czwartek, 31 października 2013

Pociąg do szkoły


Wiersz „Pociąg do szkoły”

Stoi w Zielonce Jedynka – szkoła
Codziennie dzieci do siebie woła.

Choć jest stareńka, ma lat już wiele
To wszyscy tutaj jak przyjaciele.

Pierwszego września jak żółw ociężale
Ruszyły pierwszaki do szkoły ospale.

Na plecach plecak, pot z dzieci spływa
Uczeń otwiera buzię jak ryba.

Każde z nich stoi, patrzy i słucha
A uśmiech u wszystkich od ucha do ucha.

Dzisiaj literki, jutro cyferki
Piszemy równo jak spod igiełki.

Każdy wagonik ma coś do szkoły
Tak, aby każdy mógł być wesoły.

I pełno wiedzy w tych podręcznikach
A w dzieciach wiary, że wiedza nie znika.

W pierwszej książeczce są piosnki i nutki
Tak, aby znikły dziecięce smutki.

W drugiej jest Plastuś i Tosia mała
W trzeciej Martynki historia cała.

A czwarta książka pełna kwadratów
W piątej bukiety z liści i kwiatów.

W szóstym wagonie zeszyty jadą
W linię i w kratkę za pani radą.

W siódmym ukryto różne zapachy
W ósmym zabawki i dwie żyrafy.

W dziewiątym piórnik czyściutki taki
W dziesiątym papier nie byle jaki.


Będziemy składać zwierzaki różne
Kwiatki, wazony, pudła podłużne.

A tych książeczek jest ze czterdzieści
I mnóstwo wiedzy się w nich pomieści.

Będziemy czytać, pisać rachować
Tańczyć i biegać, pięknie malować.

A w czasie przerwy do picia woda
Bo ona zdrowia każdemu doda.

Kanapkę świeżą, a nie frykasy
Mamo kochana dawaj do klasy.

By zęby piękne były i białe
Mamy codziennie mleko wspaniałe.

Jemy owoców także niemało
Aby się w szkole dobrze myślało.

Bo każda lekcja to coś nowego
I ciekawego, i dowcipnego.

Przepraszam, proszę, no i dziękuję
Ważne to słowa, świetnie to czuję.

Z lenia w pracusia szybko się zmienię
Bo pracowitość tak bardzo cenię.

Wszyscy pociągiem pędzą do szkoły
- chciałbym być mądry, no i wesoły.

Nagle gwizd!
Nagle świst!
Dzwonka huk!
Nogi w ruch!

Najpierw powoli jak żółw ociężale
Ruszyli uczniowie do klasy ospale.

Chwycili plecaki, czują się wspólnotą
Pędzą i biegną z niemałą ochotą.

Już przyspieszają, gnają coraz prędzej
I dudnią, stukają, łomocą i pędzą.

A dokąd, a dokąd? Do szkoły już czas!
Tam pani codziennie wita wszystkich nas.

Dziś zapewniamy  Was dookoła
Że najważniejsza dla nas jest szkoła!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz